WPHUB. 9-letnia Layla Belle Thompson nie ma czasu na beztroskie dzieciństwo. Mała miss chce być gwiazdą. 9-letnia Layla Belle Thompson nie ma czasu na beztroskie dzieciństwo. Mała miss chce być gwiazdą. Katarzyna Krupka. 04.10.2019 00:57. 9-letnia Layla Belle Thompson nie ma czasu na beztroskie dzieciństwo. Mała miss chce być gwiazdą.
46,99 zł Cena regularna 93,99 zł. Zobacz produkt. Catrice Matt Pro Ink. To wyjątkowo trwała pomadka do ust, która gwarantuje makijaż bez poprawek do 12 godzin. Zapewnia matowy makijaż ust, ale dzięki obecności oleju Morigna w składzie, nie przesusza nadmiernie i nie powoduje powstawania suchych skórek w ciągu dnia.
Jak się okazuje, bakterie w jamie ustnej mogą być biomarkerem raka trzustki. Ludzie z rakiem trzustki mają wyższy poziom dwóch określonych typów bakterii, leptotrichia i Campylobacter, w ustach niż osoby wolne od choroby, zgłosić badaczy z Uniwersytetu Stanowego w San Diego (SDSU).
Na szczęście istnieje prosty sposób na to, by uniknąć tej niezręcznej sytuacji. Po zakończeniu malowania warg włóż do buzi palec, zaciśnij lekko usta i go wyciągnij. Dzięki temu usuniesz cały pigment, który inaczej skończyłby na Twoich zębach. Poznaj najlepsze sposoby na aksamitnie gładkie usta
. Share Pin Tweet +1 Send Share Send Podobnie jak w innych obszarach skóry, twoje usta są podatne na wiele różnych stanów i zaburzeń przez całe życie. Małe guzy na twoich ustach są częste mogą się rozwijać z różnych przyczyn, najbardziej nieszkodliwe, ale potencjalnie poważne. Rozmiar, liczba, kolor, lokalizacja i ogólna charakterystyka wypukłości dają wskazówki dotyczące możliwych przyczyn. Jeśli pojawią się niewyjaśnione guzy na wargach, skontaktuj się z lekarzem, ponieważ leczenie, jeśli to konieczne, zależy od dokładnej SpotsPlamy Fordyce, znane również jako granule fordyce, są główną przyczyną niewielkich wstrząsów na ustach nastolatków i dorosłych. Te białawe do żółtawych plamki o wielkości od szpilki stanowią gruczoły olejowe, które nie są związane z mieszkiem włosowym. Zazwyczaj stają się one widoczne dopiero po hormonalnych zmianach w okresie dojrzewania. Plamy te mają tendencję do skupiania się wzdłuż krawędzi warg i mogą również pojawiać się wewnątrz jamy ustnej oraz na penisie lub warg sromowych. Plamy Fordyce są obecne na ustach od 80 do 95 procent dorosłych i są uważane za normalne i nieszkodliwe, jak odnotowano w artykule opublikowanym w 2015 roku w "Clinical Case Reports and Reviews". Występują częściej u mężczyzn niż u kobiet i nie wymagają leczenia. Dla osób, które uważają, że miejsca w Fordyce są niepokojące, dostępne są opcje, które ograniczają lub ograniczają ich i ComedonesMilia to maleńkie, twarde torbiele w powierzchniowej warstwie skóry, które wyglądają jak lekko uniesione białawe guzy. Występują powszechnie u noworodków, ale mogą również rozwijać się u dorosłych. Najczęściej tworzą się na twarzy, szczególnie wokół oczu i nosa, ale mogą również tworzyć się wzdłuż granic warg. Te małe cysty są bezbolesne, nie swędzą i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Częste używanie szminki, połysku i / lub balsamu do ust może predysponować do rozwoju mięśni wokół warg. Milia zwykle znika sama w ciągu kilku tygodni lub może być mylona z whiteheadami, określanymi również jako zamknięte zaskórniki, które mogą również tworzyć się wzdłuż granic warg, powodując małe wstrząsy. Zaskórniki lub otwarte zaskórniki również mogą się rozwijać w tym miejscu. Komon reagują zatkane gruczoły tłuszczowe, a leczenie jest podobne do tego, kiedy występują one gdzie indziej na skóryPojedynczy guzek na wardze, który powiększa się z czasem może być nienowotworowym, przedrakowym lub rakowatym wzrostem skóry. Wiele rodzajów tych narośli może pojawić się na ustach, a rozróżnienie między nimi wymaga profesjonalnej oceny medycznej, która może obejmować niewielką biopsję skóry. Wzrosty nienowotworowe mogą nie wymagać leczenia, chyba że usunięcie jest pożądane ze względów estetycznych. Rozwój przedrakowy i nowotworowy - w tym rogowacenie słoneczne, rak płaskokomórkowy, rak podstawnokomórkowy i czerniak - wymagają pilnej diagnostyki i leczenia. Przewlekłe działanie słońca, używanie tytoniu i intensywne spożywanie alkoholu może zwiększyć ryzyko zachorowania na raka na i środkiWiele osób ma małe guzy na ustach i większość nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Jeśli jednak pojawią się niewyjaśnione guzy na wargach, skontaktuj się z lekarzem w celu oceny i diagnozy. Jest to szczególnie ważne, gdy guz (ki) rośnie lub wykazuje potencjalnie niepokojące cechy, takie jak owrzodzenie, krwawienie, swędzenie lub zmiany koloru w obrębie i poprawione przez: Tina M. St. John, Share Pin Tweet +1 Send Share Send Obejrzyj wideo: JAK SZYBKO POWIĘKSZYĆ PIERSI? (Lipiec 2022).
Nie ma się co oburzać, tylko spojrzeć prawdzie w oczy. Faceci nie chcą umawiać się z samotnymi matkami. Mężczyźni niekoniecznie muszą tego chcieć. Mają do tego prawo. Ba! Na ich miejscu sama bym się zastanawiała, czy ładować się w taki związek. Serio – zastanawiałabym się, czy mam siłę na to, by układać się nie tylko z ukochaną, ale i jej dzieckiem (lub dziećmi!), jej byłym mężem, dziadkami tego dziecka lub dzieci. Czy mam siłę być opiekunem. Czy chce mi się czekać na swoją kolej, na wolne weekendy. Zastanawiałabym się, czy nie przeszkadzają mi ,,urywane” wieczory, gdy dziecko nie może spać i przerywa namiętne całowanie na kanapie. Zastanawiałabym się, jak zareaguję, gdy obudzę się w łóżku obok nie jednej, a dwóch czy trzech nieletnich osób. I czy jestem w stanie poświęcić wakacje we dwoje dla rodzinnego wypadu w miejsca, gdzie jest plac zabaw? Dziecko to obowiązek. To gorączka i L4 z pracy. Dziecko to rytuały i określone czynności w ciągu dnia. Dziecko to pesel, adres, region, grupa krwi – określone. DNA obcego mężczyzny. Dziecko to priorytet, plan A. Jego potrzeby są na pierwszym miejscu. To są, moi mili, argumenty, które każdy dorosły mężczyzna powinien wziąć pod uwagę, gdy jakaś miła babka z dzieckiem wpadnie mu w oko. I nie, nie uważam, że wolno nam potępiać mężczyznę, który dba o wygodne życia, bo ma do tego prawo. Nie wolno go potępiać, że nie chce związać się z kobietą z dzieckiem, bo nie czuje się gotowy na to, by wziąć odpowiedzialność za dziecko. Albo po prostu nie chce zmieniać pieluch, wozić do przedszkola, być ,,wujkiem” i ponosić finansowe koszty związane nie ze swoim dzieckiem. Czego potrzebuje samotna matka? A ja Wam napiszę, co o tym sądzi matka, która ma dziecko z poprzedniego związku. Wiem, to jest dość duże uogólnienie, każda z nas jest inna, ale pozwólcie, że przedstawię swój punkt widzenia. Ona nie szuka tatusia. Ona nie szuka sponsora. Ona szuka świętego spokoju. Kogoś, kto nie będzie zawracał jej głowy swoimi dylematami, kto będzie zdecydowany i kto będzie nie tylko umiał stawiać granice, ale i sam tych granic nie przekraczać. Kogoś odważnego, kto zdaje sobie sprawę z wyzwania, ale czuje się na siłach je podjąć. Kogoś, kto nie mnoży problemów, bo kobieta z dzieckiem ma ich po kokardę. Kogoś, kogo nie trzeba niańczyć. Kogoś, to przyjmuje na klatę sytuację, w której się znalazł, szuka plusów w minusie i wie, kiedy się odsunąć. Wie, kiedy się nie wtrącać, kiedy włączyć słuchanie. A na pewno nie kogoś, kto się waha i wciąż daje do zrozumienia, jaką łaskę robi, że ,,chodzi” z kobietą, która ma dziecko. Niebezpieczne związki z samotnymi matkami Zaczęłam się nad tym zastanawiać po obejrzeniu tych dwóch nagrań na YouTube. ,,Niebezpiecznie związki z samotnymi matkami” i ,,Związek z samotną matką to głupia sprawa”. Bardzo mnie zirytowały. Delikatnie mówiąc. Ale po kilku minutach mi przeszło i stwierdziłam, że kobiety same sobie są winne. No i stereotypy też robią robotę. Pamiętajmy, że zazwyczaj zwraca się uwagę na negatywne przypadki. Dlatego wszystkie blondynki są głupie, faceci to świnie, a księża to pedofile. I dlatego też samotna matka to zło. To pijawka. Leniwa bździągwa. Licząca na to, że jakiś facet na czas się nie zorientuje i zostanie sponsorem jej i jej dziecka. Dlaczego faceci nie chcą umawiać się z samotnymi matkami? Ten temat jest mi obcy. Ale postanowiłam się wypowiedzieć w myśl zasady – nie wiem, więc się wypowiem. 🙂 Drugi plan. Na pierwszym planie jest dziecko. Wydaje mi się, że mężczyźni boją się, że kobieta nie będzie miała dla nich czasu. A przecież każdy potrzebuje uwagi. Przypominam tylko, że kobieta to też człowiek. Też potrzebuje uwagi. Potrzebuje przestrzeni do bycia kobietą, a nie tylko ,,mamo siku, mamo piciu”. Potrzebuje romantyzmu, wspólnych planów, rozmowy, odpoczynku w ulubionym towarzystwie. I będzie dążyła do tego, by tę przestrzeń mieć. Może trzeba przyjąć, że liczy się jakość, a nie ilość? Bo jak samotna, to niezaradna? Wszystkie samodzielne mamy, które znam, są zaradne z 10 zł potrafią zrobić 100. 🙂 Poza tym – jakoś do tej pory dają sobie radę. Wydaje mi się, że nadal kobieta i pieniądze dla niektórych nie idą w parze. A talent do zarabiania pieniędzy nie jest cechą płci, ale osobowości. Faktycznie są kobiety, które tylko czekają, aż jakiś bogaty facet wpadnie w sidła i będą ,,ustawione”. Ale są też kobiety – w tym ja – które mają gdzieś, ile ich partner zarabia, bo mają swoje pieniądze i nie oczekują sponsoringu. Nie oczekują, że wydatki związane z moją Córką będą dzielone z nowym partnerem. Choć zapewne nie stanowiłoby to problemu. Finansowanie nie swoich dzieci No właśnie. Mężczyznom nie musi się podobać – i ja to rozumiem – że finansują potrzeby dziecka, które ma ojca i to tego dziecka ojciec powinien wyskakiwać z kasy. Rozumiem to. Myślę też, że związku nie powinno się zaczynać od pieniędzy. To temat na kiedyś. To temat dobry, gdy chcecie razem zamieszkać. A skoro już chcecie dzielić mieszkanie, to na pewno zaobserwowaliście, jaki stosunek do pieniędzy ma druga strona, jak nimi gospodaruje, czy lubi się dzielić, czy nie. I na pewno mężczyzna wyczuł, czy kobieta szuka sponsora, a kobieta sprawdziła, czy kocha sknerę, czy nie. Nie wtrącaj się. To nie jest Twoje dziecko. Mnie by to zabolało. Rodzina patchworkowa to wyższa szkoła jazdy konnej i tańca ludowego. Tutaj zazębiają się potrzeby wielu ludzi i nie zawsze one są ze sobą zgodne. Nie zawsze idzie się w ty samym kierunku. Trzeba brać pod uwagę uczucia wielu osób jednocześnie. Bardzo łatwo powiedzieć – to nie Twoje dziecko, więc się nie wtrącaj – gdy się ze sobą nie zgadzacie. Albo gdy partner dostrzega luki w wychowaniu, co demaskuje Twoje zaniedbanie. Przecież tak też może być. Radzę myśleć perspektywicznie. Jeśli ten facet to ,,ten” facet, to będzie tworzył z Tobą rodzinę, jak dobrze pójdzie, przez wiele długich lat. Będzie częścią rodziny. A nikt nie chce być częścią tylko na chwilę. Albo tylko do pewnego czasu. Albo na 100%, albo wcale. To nie moje dziecko Często czytelniczki piszą do mnie z historiami prosto z Tindera. Że czują się jak gorszy rodzaj kobiety, bo jak tylko przyznają, że mają dziecko, facet znika. Niestety, ale takie ma prawo. Nie każdy facet chce wychowywać nie swoje dziecko. Tak jak nie każda kobieta chce być macochą. Nie zawsze ,,czujemy magię” do dziecka, z którym nie łączą nas geny. Ja sama nie pieję z zachwytu nad innymi dziećmi niż moja córka. I nie oczekuję, że P. będzie żył w nieustannym zachwycie. I to nie ma nic wspólnego z zaletami bądź wadami kobiety. To jest indywidualne podejście faceta. Natomiast kobieta może pomóc, jeśli jej na mężczyźnie zależy. Jak? Nie przeszkadzaj, nie naciskaj, nie angażuj. Jak będzie chciał, sam dołączy. Czysta karta Tę potrzebę też rozumiem. Niektórzy chcą mieć wszystko swoje. Swoją żonę, swoje dziecko, swój dom i wszystko pod kontrolą. Chcą z ukochaną osobą przerabiać wszystkie początki. Pierwsza ciąża, pierwszy poród, pierwszy kredyt, itp. Jeśli ta potrzeba jest bardzo silna, wizja wychowywania nie swojego dziecka może nie jawić się jako pełnia szczęścia. I to też trzeba uszanować. Jeśli chcesz poczytać, co o tym sądzą inne moje Czytelniczki, kliknij TUTAJ. Jestem ostatnią osobą, która stwierdzi, że mężczyzna, który nie chce spotykać się z kobietą z dzieckiem, jest niedojrzały. Jest rozpieszczony, płytki i egoistyczny. Szybciej powiem, że jest za słaby psychicznie lub nie gotowy na takie wyzwanie. Co nie jest jednoznaczne z tym, że jest głupi. Bo ja wiem – a raczej obserwuje – ja to wygląda w praktyce. Trzeba dużej ilości pokory i wewnętrznej siły. Trzeba odszukać w sobie empatię i cierpliwość. Trzeba wiedzieć, kiedy się odsunąć, a kiedy zabrać głos. Nie każdy jest na to gotowy. PS Zapytałam P. czy to prawda, że faceci nie chcą umawiać się z samotnymi matkami. Powiedział, że bzdura. I ja mu wierzę.
Usta to strefa specjalnej troski. Delikatne i bardzo wrażliwe pierwsze dają znak, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. Czujesz się niewyraźnie i zaczyna drapać w gardle? Przyjrzyj się swoim wargom. Jeśli są spierzchnięte, popękane lub zaczynają swędzieć, to sygnał, że czas na długi sen dla wzmocnienia i porcję witamin na dobranoc. Usta właśnie cię poinformowały, że przeziębienie zbliża się wielkimi krokami i najwyższa pora na działania prewencyjne. Narzekasz na wiecznie suche wargi i łuszczący się na nich naskórek? Być może twoja skóra jest źle nawilżona, a organizmowi przydałoby się mała korekta w diecie, uwzględniająca dobroczynne kwasy omega 3. Zmarszczki wokół ust stają się coraz wyraźniejsze? Może najwyższa pora rzucić palenie i zabrać się na poważnie za pielęgnację skóry. Usta naprawdę mówią wiele, nawet kiedy ich nie otwieramy. Dlatego malujemy je pomadkami, przygryzamy, by stały się bardziej seksowne, fundujemy im miodowe maseczki dla zdrowia i częstujemy balsamami. Chcemy, by były wypielęgnowane, gładkie, kolorowe i według psychologów, często robimy to nieświadomie. Usta to przecież symbol kobiecości. Czasem słońce, czasem wiatr Usta mają mało gruczołów łojowych, a ich naskórek jest wyjątkowo delikatny. Dlatego balsam albo natłuszczająca pomadka z filtrami koniecznie powinna być w twojej kosmetyczce również latem. Nie wierzysz? Zrób mały eksperyment - obliż kilka razy wargi, a potem posiedź przez kwadrans w oknie, wystawiając twarz na działanie słońca i wiatru. Po chwili poczujesz, jak usta wysychają w zastraszającym tempie. Wart polecenia jest choćby ziołowy balsam Tisane. Nie bez przyczyny dostał Złotego Otisa 2008, czyli nagrodę zaufania w kategorii kosmetyków aptecznych do ochrony ust. Tisane to mieszanina pszczelego wosku, witamin, olejków i ziół, w tym melisy i jeżówki. Wygładza naskórek ust, nawilża, natłuszcza i chroni przed wiatrem, czy ostrym słońcem. W dodatku działa wirusostatycznie i bakteriobójczo, więc sprawdza się też przy leczeniu opryszczki, a przy przeziębieniu szybciej regeneruje podrażnioną skórę wokół ust i nosa. Minus? Trzeba go nakładać palcami. Jeśli wolisz kosmetyki w sztyfcie, kup ochronną pomadkę z witaminami, olejkami i filtrami UV. Dostaniesz ją w każdym kiosku, drogerii czy aptece. Do wyboru masz smakowe, lekko barwiące wargi albo zwykłe wazelinowe. Dobrze sprawdza się choćby pomadka Cold Cream Avene z ekranem mineralnym z miki. Cold Cream to formuła od wieków stosowana w farmacji, tworzona na bazie wosku pszczelego, olejku migdałowego i wody różanej. Niegdyś farmaceuci sporządzali ją na zlecenie lekarzy jako bazę dla innych preparatów. Obecnie jej skład opiera się na wodzie termalnej Avene, posiadającej właściwości łagodzące i kojące. Szczotka i maska Jeśli coś niedobrego dzieje się z ustami, są wysuszone, wciąż pierzchną, pękają, a naskórek brzydko się łuszczy, to sygnał, że czas na kurację regenerującą. Zacznij ją od peelingu. Możesz użyć w tym celu zwykłej szczoteczki do zębów, którą po zwilżeniu przez chwilę będziesz masować usta. Ostrożnie, nie wolno szarpać i pocierać mocno naskórka, a cały zabieg powinien trwać dosłownie minutę! Usta będą po nim gładsze i lepiej ukrwione. Jeśli taki masaż nie pomógł, powinnaś sięgnąć po delikatny peeling (np. w formie żelu) do twarzy albo specjalistyczny peeling do ust. Wart polecenia jest choćby ten Mary Kay Satin Lips w formie maseczki. Nakłada się ją na usta, zostawia na minutę i ściera mokrym wacikiem. Efekt? Gładkie i przy okazji odżywione wargi. Nie masz w domu peelingu? Wystarczy ci odrobina cukru, który wetrzesz w naskórek i pomasujesz palcem usta. Po peelingu czas na odżywczą maskę. Najlepsza to ta lecznicza z miodu (jeśli tylko nie jesteś na niego uczulona!). Grubą warstwę bursztynowego smakołyku nałóż na wargi i pozostaw na kwadrans. Miód zregeneruje naskórek, sprawi, że pęknięcia szybciej się zagoją, zniszczy wolne rodniki, nawilży. Jego wielką zaletą jest fakt, że działa ekspresowo, bo ma zdolność szybkiego przenikania przez skórę. A takie kosmetyki lubimy najbardziej! Na koniec nałóż na wargi porcję tłustego kremu i idź spać. Następnego dnia pamiętaj, by przed umalowaniem warg pomadką nałożyć na nie ochronną warstwę balsamu. Odpowiedni będzie choćby roślinny Balsam do ust z serii BioPlantacja Aloes Bielenda. Tani i skuteczny, bo rzeczywiście przynosi natychmiastowe ukojenie dla suchych i spierzchniętych ust. A może masz ochotę na kosmetyk, który pachnie latem? Przetestuj Balsam do ust Malina Yves Rocher z linii Plaisirs Nature. Słodki i apetyczny wygładza wargi dzięki zawartości masła karite. Ratunek dla palaczki Zdaniem dermatologów palenie papierosów jest równie szkodliwe dla skóry jak promieniowanie UV. W trakcie palenia powstają bowiem olbrzymie ilości wolnych rodników, które atakują i w konsekwencji niszczą komórki skóry, a to prowadzi do jej przedwczesnego starzenia. Skóra traci elastyczność i delikatność, mocno się wysusza, rogowacieje, zostaje zaburzony proces jej regeneracji. W dodatku efekty w postaci pionowych zmarszczek wokół ust szybciej widać u kobiet niż u mężczyzn. Jeśli więc należysz do grona palaczek, musisz szczególnie zadbać o cerę. Ratunku szukaj w preparatach z antyutleniaczami, czyli witaminami A, E i C, bo to one sprzyjają regeneracji skóry, zapewniają jej elastyczność, rozjaśniają. Palaczki powinny regularnie dwa razy dziennie stosować kosmetyki głęboko nawilżające, częściej sięgać po serum i wmasowywać je w okolice ust, czy odpowiednie maseczki do twarzy, które nakłada się również na wargi (warte polecenia są te materiałowe, nasączone koktajlem witamin). Możesz na przykład przetestować rozświetlający żel o właściwościach antyoksydacyjnych Roibos francuskiej marki Veld's, który naprawia i chroni ściany komórek skóry przed wolnymi rodnikami. Silny dzięki aspalatinowi, czyli składnikowi czerwonej herbaty (aspalatin uznany jest obecnie za najsilniejszy naturalny antyoksydant, który chroni i odbudowuje komórki), wzmacnia mechanizmy obronne skóry, poprawia syntezę kolagenu, intensyfikuje nawilżenie i poprawia koloryt skóry. Nakłada się go na twarz, szyję i dekolt, delikatnie wklepując w okolicę ust. Warto również przyjmować doustnie preparaty witaminowe, częściej odwiedzać kosmetyczkę, dotleniać się podczas spacerów i zwracać szczególną uwagę na ochronę skóry przed promieniami UV, by nie narażać jej na podwójne niebezpieczeństwo ataku wolnych rodników. Długa lista, prawda? A może prościej i zdrowiej byłoby rzucić palenie? Trening dla skóry Kiedy widzisz w lustrze drobniutką siateczkę zmarszczek wokół ust, rzuć wyzwanie czasowi. Po pierwsze - obiecaj sobie (i dotrzymaj słowa), że będziesz regularnie ćwiczyć. Tak, tak, skóra wokół ust też potrzebuje ruchu, a ćwiczenia polegające na układaniu warg w dzióbek oraz wyraźnym wypowiadaniu liter O, A, P, B, Ś i F zapobiegają powstawaniu zmarszczek. Trenuj każdego dnia, ale przede wszystkim zacznij się uśmiechać. Bez powodu, na przekór, do lustra. Uśmiech to najlepsza gimnastyka nie tylko dla skóry, ale też twojej psychiki. Trening wesprzyj specjalistycznymi preparatami. Widoczne zmarszczki to sygnał, że najwyższy czas wspomóc skórę i pobudzić do pracy fibroblasty, odpowiedzialne za produkcję kolagenu i elastyny. Do wyboru masz mnóstwo kosmetyków, choćby kremy z tak modnymi ostatnio peptydami (to aminokwasy, z których powstaje białko - budulec kolagenu i elastyny). Dobrym pomysłem będzie również korektor na zmarszczki mimiczne, np. Avon z linii Anew Clinical. Dzięki specjalnemu aplikatorowi możesz go precyzyjnie nakładać - inny krem na dzień, inny na noc, bo kosmetyk ma podwójną formułę. Wśród produktów luksusowych wyróżnia się krem ekstremalnie zwalczający zmarszczki wokół ust francuskiej marki Orlane. Sztuka wypełniania Odnosisz wrażenie, że kolor twoich usta powoli blaknie? Do wyboru masz dwie możliwości - albo postawisz na umiejętny makijaż (konturówka, pomadka wygładzająca i wypełniająca usta, a na to błyszczyk optycznie powiększający), albo skorzystasz z dobrodziejstw medycyny estetycznej. W dobrych salonach urody lista zabiegów poprawiających kształt ust i kondycję skóry wokół nich jest coraz dłuższa. Zaczyna się od zabiegów z płatem kolagenowym u kosmetyczki, a kończy na mezoterapii pod okiem lekarza. Podczas tego ostatniego zabiegu specjalista aplikuje skórze roztwory zawierające kofeinę, witaminy, kwas hialuronowy, enzymy albo oligoelementy. Wszystko według potrzeb. Lekarz albo kosmetyczka (przy czym ona może ostrzykiwac skórę tylko do głębokości dwóch milimetrów) za pomocą cieniutkich igieł wprowadza w skórę specjalne "urodowe koktajle". Regenerują, nawilżają, poprawiają mikrokrążenie, czyli krótko mówiąc walczą z najróżniejszymi problemami - od zmarszczek po utratę kolorytu warg. Jeśli chcesz, możesz też zafundować ustom specjalny wypełniacz albo makijaż trwały, który uzupełnia kontur warg i daje wrażenie mocniejszej czerwieni wargowej. Wcześniej jednak warto poddać się specjalistycznej ocenie skóry u fachowca. Nie każdemu pomoże botoks i nie dla każdego przeznaczony jest kwas hialuronowy, który wstrzykuje się w usta, poprawiając ich kształt, sprężystość i wielkość. Choć czas wchłaniania kwasu obliczony jest na 3 do 6 miesięcy, bywa, że po trzech tygodniach nie ma po nim śladu. A jak znaleźć dobry salon, specjalizujący się w zabiegach medycyny estetycznej i zaufanego fachowca z doświadczeniem? Najlepiej z polecenia! W tym przypadku reklama szeptana rzeczywiście się sprawdza.
Przetestowałam ich wiele. Bardzo wiele. Może zbyt wiele, bo często dawałam szanse kolejnym, mimo, że wcześniej znalazłam już swoje ideały. Do tej listy wciągnęłam jeszcze kilka sprawdzonych szminkowych typów i tak powstała ta lista. Najlepsze pomadkowe towarzystwo. Dodam tylko, że każda z tych pomadek nadaje ustom fantastyczny kolor! Poniżej znajdziecie moje ulubione odcienie każdej z wyróżnionych szminek. 1. Color Whisper Maybelline, kolor Pink Punch, 27 zł Jeśli szminka mogłaby być balsamem, albo odwrotnie, to wyglądałaby właśnie tak. Lekko przezroczysta formuła, która daje jednak mocno zauważalny kolor, jest tłusta i odżywcza. Na bardzo długa nawilża usta, nie pozwala im się wysuszyć ani na moment. Nakładam ją wielokrotnie w ciągu dnia, nawet bez lusterka, bo jest delikatna i lekka, nie czuć jej na ustach. Maybelline Foto: Ofeminin 2. Rouge Edition Velvet Bourjois, kolor Honey Mood, 33 zł Aksamitnie sunie po ustach, pozostawiając na nich zamszowo-matową warstwę, która jednak ani przez chwilę nie jest sucha ani kleista. Ma dużo witamin i pigmentów, dlatego kolor utrzymuje się naprawdę długo. Bourjois Foto: Ofeminin 3. Nourishing Lip Color Bobbi Brown, odcień Cosmic Peony, 122 zł Napakowana odżywczymi olejkami, wzbogacona witaminami C i E niesamowicie wygładza usta. Zapewnia nawilżenie na cały dzień i regeneruje skórę ust non stop. Usta są miękkie, jędrne i bardziej gładkie - nawet kiedy już zmyję pomadkę. Bobbi Brown Foto: Ofeminin
chce pomadką być na twoich ustach mała